Włókniarz przed sezonem


W świecie żużla echem odbijają się wydarzenia związane z częstochowskim Włókniarzem. M.in. chodzi o dotacje na speedway w mieście pod Jasną Górą.

W poprzednim numerze informowaliśmy, że sprawy dofinansowania na częstochowski speedway mają rozstrzygnąć się do dwóch miesięcy. Michał Świącik, prezes stowarzyszenia CKM Włókniarz, w rozmowie z nami (którą przeprowadziliśmy 19 marca) powiedział, że dyskusje na temat finansowego wsparcia ze strony miasta na naszą młodzież, mają zakończyć się w przeciągu trzech lub czterech tygodni. W przypadku CKM Włókniarz S.A. sprawy mają się nieco inaczej. – Pieniądze mają pochodzić ze środków na promocję miasta poprzez sport, a w tym przypadku obowiązują procedury przetargowe. Aleksander Wierny, naczelnik Wydziału Promocji Kultury i Sportu Urzędu Miasta Częstochowa podczas konferencji prasowej 19 marca zaznaczył, że procedury już wszczęto. Mają potrwać minimum dwa miesiące. Jest to dla nas bardzo długi okres czasu, ale liczymy, że po zamknięciu przetargu pieniądze trafią do nas w trybie przyspieszonym – mówi szef spółki CKM Włókniarz Częstochowa, Paweł Mizgalski.
850 tysięcy dla Włókniarza
Wstępna kwota na dofinansowanie klubu startującego w rozgrywkach ligowych to 850 tysięcy złotych. Jej połowa miałaby zostać przeznaczona na organizację półfinału Grand Prix Challenge, który odbędzie się 21 czerwca, a także III Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Częstochowa. Jednakże nie zapadła jeszcze decyzja, co do rozegrania tych drugich zawodów. – Czekamy na informację o zainteresowanie władz miasta tym projektem – stwierdza Mizgalski.
Środki te miały obejmować również organizację czwartego finału Speedway European Champioship (Indywidualnych Mistrzostw Europy). Jednakże jeszcze nie wiadomo, czy impreza ta odbędzie się w Częstochowie. Wprawdzie prezes Mizgalski twierdzi, że rozmowy w tej sprawie są na etapie zaawansowanym, ale się przedłużają. Dlaczego? – Wiąże się to z dofinansowaniem żużla z miasta i regionu. Jest pewna kwota kosztów bazowych przy organizacji tego rodzaju imprez. Całe przedsięwzięcie ma kosztować około 400 tys. złotych. Współpraca z firmą One Sport (głównym organizatorem cyklu SEC – przyp. autor) polega na tym, że kosztami się dzielimy po połowie. Zarówno my – bogatsi o doświadczenia w organizacji półfinału Drużynowego Pucharu Świata z ubiegłego roku, jak One Sport – bogatszy o doświadczenia organizacji pierwszej edycji SEC, chcemy zabezpieczyć podstawowe koszty. Prowadzimy zatem z Urzędem Miasta, a także Urzędem Marszałkowskim negocjacje odnośnie finansowego wsparcia i pokrycia pieniędzy bazowych. Niestety rozmowy bardzo się przedłużają, w związku z rezygnacją ze stanowiska marszałka województwa śląskiego Matusiewicza, w styczniu 2013 roku. Od efektów rozmów uzależniamy ostatecznie podjęcie decyzji podpisania umowy. Myślę jednak, że obecna, pozytywna deklaracja miasta rozmowy zakończy z sukcesem dla Włókniarza – wyjaśnia częstochowski sternik.
100 tysięcy dla juniorów
Dotacje na stowarzyszenie CKM Włókniarz, mają wynieść około 100 tys. złotych. Kwota ta wydaje się optymalna. Tym bardziej, że początkowo miasto na szkolenie częstochowskiej młodzieży miało przeznaczyć zaledwie 30 tys. złotych. – Po spotkaniu z władzami miasta przedstawiłem wyliczenia, jak wyglądają koszty szkolenia młodzieży w Częstochowie. Minimalnie utrzymują się one w okolicach 100 tys. złotych. Wcześniej Stowarzyszenie dysponowało giełdą towarową, z której dochody nie były małe. Wówczas nasz budżet oscylował w granicach 1 miliona złotych. Jak to zatem miało odnosić się do 30 tys., które mieliśmy otrzymać? Cieszę się, że władze miasta to zrozumiały. Jest to pozytywna informacja. Skoro bowiem miasto doceniło nasze starania i szkolenie tych młodych chłopców, wiem już, że będziemy mogli liczyć na pomoc w organizacji juniorskich zawodów międzynarodowych – uważa prezes stowarzyszenia Michał Świącik.
Jednak na przełomie stycznia/lutego poprzedni szef częstochowskiego klubu, Łukasz Banaś, twierdził że istniała jednak szansa na dotację w wysokości 300 tys. złotych. – Wniosek, który złożyliśmy, układany był jeszcze za rządów Łukasza Banasia. Sam też miałem tutaj swój wkład. Opiewał on na kwotę 300 tys. złotych. Ale jestem realistą. Uważałem, że po wszelkich negocjacjach, miasto obetnie ten projekt do 150 tys. złotych. Oczekiwaliśmy tego jeszcze za kadencji Łukasza Banasia. Stało się jak się stało, miasto zeszło do 30 tys. złotych. Dla mnie to nie była kwota realna. Udałem się więc na rozmowy, które niemal od razu przyniosły pozytywne skutki. Stanęło na ok. 100 tys. złotych, resztę musimy wspólnie wypracować, żeby to szkolenie działało w Częstochowie – podsumowuje prezes.

Po pierwszych sparingach
Seniorzy
Żużlowcy Włókniarz Częstochowa mają za sobą pierwsze, przedsezonowe sparingi. 21 i 26 marca podopieczni Piotra Żyto rozegrali mecze z gorzowską Stalą. Wpierw obie ekipy zmierzyły się na ziemi lubuskiej. Tam górą okazali się gospodarze, wygrywając 48:42. Na końcowy wynik z pewnością zaważyły defekty Mirosława Jabłońskiego. Popularnemu „Jabłuszce” jadącemu na drugiej pozycji motocykl dwukrotnie odmówił posłuszeństwa – w dziewiątym i jedenastym. Najlepiej punktującym zawodnikiem „Lwów” był Grzegorz Walasek (12). Wśród zawodników Stali brylowali Niels Kristian Iversen (13), Bartosz Zamrzlik (11+1) oraz Krzysztof Kasprzak (11). Jako gość, po stronie częstochowskiej, zaprezentował się Andrzej Lebiediew, który zdobył 4 „oczka” i dwa bonusy. We Włókniarzu zabrakło Grigorija Łaguty, Rune Holty i Michaela Jepsena Jensena. Rosjanin Łaguta 20 marca w Rydze przeszedł specjalną operację złączenia połamanych kości specjalnymi śrubami. Norweg i Duńczyk natomiast musieli oddać motocykle do serwisu
W rewanżowym pojedynku w Częstochowie niestety ponownie górą okazali się gorzowianie. Tym razem zwyciężyli 49:41. W zespole „biało-zielonych” mieliśmy okazję zobaczyć, jako gościa, Nickiego Pedersena, który wywalczył komplet 12. punktów w czterech startach. Z tego samego przepisu skorzystali Alexander Edberg i, ponownie, Andrzej Lebiediew. Najlepszym żużlowcem gości był Piotr Świderski (13+1).
Juniorzy
22 i 23 marca mecze kontrolne przeprowadzili także juniorzy Włókniarza Częstochowa. Za rywali mieli reprezentację Szwecji U-21. Po stronie Skandynawów zobaczyliśmy m.in. Indywidualnego Mistrza Szwecji Juniorów Fredrika Engmana oraz inną wschodzącą gwiazdę – Jacoba Thorssella. W pierwszym pojedynku nasi młodzieżowcy wcale nie mieli łatwej przeprawy. Reprezentanci kraju „Trzech Koron” po trzech biegach prowadzili bowiem 12:6. Włókniarze szybko jednak wzięli za odrabianie strat, wygrywając gonitwę czwartą podwójnie 5:1, a następnie piątą – 4:2. Potem, zarówno w całym meczu, jak i w poszczególnych wyścigach, toczyła się zacięta rywalizacja, po której zwycięsko wyszli częstochowianie 47:43. Po 11 „oczek’ dla CKM-u wywalczyli Artur Czaja i Mateusz Borowicz. Natomiast wśród gości najlepiej spisał się Jacob Thorssell – również 11 punktów. W rewanżowym spotkaniu częstochowskim młodzieżowcom szło znacznie lepiej, o czym świadczyć może wynik 50:40. Bezbłędny był Artur Czaja, nie zaznając goryczy porażki. Wśród Szwedów tym razem najskuteczniejszy był Oliver Bernzton (12).

Po krajowych eliminacjach IMŚJ i półfinałach Złotego Kasku

Dni 29 i 30 marca były niezwykle pracowite dla zawodników Włókniarza Częstochowa, za sprawą krajowych eliminacji Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów oraz półfinałów Złotego Kasku.
W półfinale krajowych eliminacji IMŚJ w Opolu (29 marca) udział wzięło trzech jeźdźców z „Lwem” na piersi: Artur Czaja, Rafał Malczewski i Hubert Łęgowik. Turniej wygrał Piotr Pawlicki. Tuż za nim, na drugiej pozycji, uplasował się Kacper Woryna. Najniższy stopień podium przypadł Malczewskiemu, zaś najgorsze miejsce dla sportowca, czwarte, Czai. Dziewiąte miejsce zajął Łęgowik, który w finale (6 kwietnia w Ostrowie Wielkopolskim) będzie pełnił rolę rezerwowego.
30 marca odbyły się eliminacje Złotego Kasku. Najlepiej spośród zawodników naszego zespołu spisał się Grzegorz Walasek, który z dorobkiem 13. punktów wygrał zawody w Ostrowie, zostawiając w pokonanym pole m.in. Patryka Dudka i Piotra Protasiewicza. Na trzecim miejscu w rawiczowskiej eliminacji uplasował się Mirosław Jabłoński, ulegając Maciejowi Janowskiemu i Damianowi Balińskiemu. Znacznie gorzej, w zawodach w Krakowie, pojechali Artur Czaja i Rafał Szombierski, który wycofał się z imprezy po dwóch startach. „Józek” zajął trzynastą, zaś „Szumina” ostatnią, siedemnastą, lokatę. Tym samym obydwaj pożegnali się z tymi rozgrywkami. Półfinał padł łupem niepokonanego tego dnia Przemysława Pawlickiego. Finał ZK odbędzie się 18 maja w Tarnowie.

Wielkie ściganie przy Olsztyńskiej

Na 5 kwietnia w Częstochowie zaplanowano finał krajowych eliminacji Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów. W zawodach nie może zabraknąć więc żużlowców miejscowego Włókniarza. Z pewnością jednym z faworytów turnieju będzie Hubert Łęgowik, który ostatnio osiąga przyzwoite wyniki, m.in. w meczach kontrolnych. Oprócz niego na torze ujrzymy jeszcze dwóch młodych „Lwów” Oskara Polisa czy syna legendarnego Sławomira Drabika – Maksyma. Ponadto nie zabraknie znanych z ligowych torów: Krystiana Pieszczka, Kacpra Woryny, Alexa Zgardzińskiego, Marcina Nowaka czy Adriana Cyfera. Jednakże głównym pretendentem do zwycięstwa powinien być Paweł Przedpełski, którego okrzyknięto rewelacją ubiegłego sezonu.

NORBERT GIŻYŃSKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *