Okiem aktora


Matylda Damięcka w Gimnazjum nr 5

13. września Gimnazjum nr.5 odwiedziła Matylda Damięcka. Podczas spotkania mówiła na temat zawodu aktora, jego wadach i zaletach. W rozmowie uczestniczyło 200 uczniów. O przedsięwzięciu rozmawiamy z główną organizatorką, Danutą Caban, nauczycielką języka polskiego w gimnazjum.
Jest to kolejne spotkanie uczniów ze znaną postacią.
– Tego rodzaju projekty realizujemy odkąd istnieje gimnazjum. Pierwszym naszym gościem był Marek Perepeczko w 1999 r. Odwiedzili nas m.in. Henryk Talar, Emilia Krakowska, młody Maciej Sztur, Mateusz Damięcki, całe grono muzyków częstochowskich – Olek Klepacz, Janina Iwański, Mateusza Pospieszalski. Trudno jest mi wymienić wszystkich, bo organizujemy takie spotkania, co najmniej kilka razy w roku. Organizowane są one w ramach Koła Miłośników Teatru, z tym że poszerzyliśmy grono zapraszając również ludzi związanych z Częstochową.
Jak Państwo nawiązujecie kontakt z aktorami?
– Bywa różnie albo udaje mi się złapać łączność z menadżerami tych aktorów, albo podczas naszych wizyt w teatrach na terenie całej polski. Po spektaklach spotykamy się przedstawicielami teatrów. Tak było np. z Danielem Olbrychskim i Krzysztofem Kolbergerem. Podczas rozmów udaje mi się namówić aktorów, żeby nas odwiedzili, gdy są akurat w Częstochowie lub w pobliżu. Zdarza się również i tak, że ktoś przyjeżdża specjalnie do nas jak na przykład pani Emilia Krakowska.
Jak przebiegają wizyty?
– Spotkania prowadzą uczniowie, najpierw dokładnie studiują życiorys danej osoby. Korzystają ze wszystkich możliwych źródeł – słowników, Internetu, encyklopedii. Pod tym kątem młodzież przygotowuje pytania. Nad całością czuwam osobiście. Spotykamy się z opiniami, że nasi uczniowie są bardziej profesjonalni niż dziennikarze. To satysfakcjonuje, nasi rozmówcy twierdzą, że pytania są interesujące i czasem nawet sprawiają trudność przy odpowiedzi.
Jak wypadła wizyta Matyldy Damięckiej?
– Matylda stresowała się przed spotkaniem, ale poradziła sobie świetnie. Ta rozmowa była przeznaczona głównie dla naszej młodzieży, nie o to chodziło, żeby nam nauczycielom się podobało. Chociaż Jan Nowicki był zaproszony głównie dla kadry nauczycielskiej.
Jaki był temat spotkania.
– Damięcka przekazała dużo rad jak zostać aktorką, jak grać. Mówiła o swoim życiu, a także o wartościach, jakimi się kieruje. Uczniowie zadawali naprawdę mądre pytania. Spotkania organizowane są również pod kątem orientacji zawodowej, wskazują młodym ludziom drogę.
Wspomniała Pani, że zaproszeni goście wysoko oceniają profesjonalizm uczniów.
– Młodzież radzi sobie bez zarzutu. Mimo, że cały czas zmieniają się osoby prowadzące, zawsze mamy świetnych prowadzących. Aktualnie gospodarzami spotkań są dwaj chłopcy, ale były i dziewczynki, i mieszane grona. Jest to nie tylko zaznajomienie się z profesją aktorską, ale także próba swoich sił w sztuce dziennikarskiej. Dzieciaki uczą się obycia z telewizją, udzielają wywiadów do Telewizji “ORION”, czasami odwiedza nas także telewizja Katowice.
Czy w spotkaniach uczestniczą tylko uczniowie Gimnazjum nr 5?
– Szkoła jest dosyć duża, wiec nie jest możliwe, by wszyscy brali udział w przedsięwzięciu. Na ostatnim spotkaniu było ponad 200 osób, chętni zgłaszają się przed każdą wizytą. Spektakle odbywają się wieczorem, a nie do południa w ramach lekcji i to jest bardzo ważne.

SANDRA SZWEDZIŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *