LEKCJA ABSURDU


Premiera w częstochowskim teatrze

“Istotnym rysem charakteru człowieka współczesnego – powiedział kiedyś Ionesco – jest to, że całkowicie zatracił on jakąkolwiek głębszą świadomość swego losu. Człowiek odsunięty od swych korzeni religijnych, metafizycznych i transcendentalnych jest zagubiony, cokolwiek pocznie okaże się bezsensowne, absurdalne, zbyteczne, zduszone w zarodku”.
(Margot Berthold “Historia teatru”)

W Częstochowskim Teatrze, na otwarcie nowego sezonu artystycznego, przygotowano jednoaktówkę Eugene Ionesco “Lekcja”, w reżyserii częstochowianina, Witolda Michała Szymczyka. Eugene Ionesco, jeden z twórców teatru absurdu, z pochodzenia Rumun, urodzony w 1912 roku, jest autorem często grywanych w Polsce sztuk: “Krzesła”, “Nosorożec”, “Łysa śpiewaczka”. To dzięki niemu i Beckettowi w drugiej połowie XX wieku teatr absurdu zadomowił się na scenie.
“Sztuka XX wieku, to sztuka redukcji wyrazów artystycznych. Zbędne są bogate scenografie, nadmierne gesty”. Scenografię “Lekcji” tworzą: stół, krzesło i wózek inwalidzki. Akcja toczy się w mieszkaniu jakiegoś profesora, w jakimś nieokreślonym miasteczku. Profesora odwiedza uczennica. Chce uzyskać doktorat. Rozpoczyna się lekcja. Początkowo niewinna. Emanująca seksapilem nimfetka uwodzi nauczyciela. On, niepełnosprawny (porusza się na wózku inwalidzkim), jakby infantylny, ulega jej urokowi. Stopniowo jednak siła i władczość profesora zaczynają dominować. Uczennica nie nadąża za tokiem jego myślenia, gubi się, poddaje się jego demonicznej naturze. Pozornie niewinna gra słów wzbudza namiętności, które w efekcie, w punkcie kulminacyjnym, prowadzą do zabójstwa.
Sielanka, humoreska, schizofrenia, strach, terror. Przemienność kodów i wartościowań. Wyboru: nie ma, poza literackim banałem – oczywiście.
Cudownie zrozumieli to wszyscy aktorzy częstochowskiej premiery “Lekcji”. Z Michałem Kulą na czele. Pokora dla reguł aktorskiego rzemiosła, dykcji, a nawet kokieterii wobec widowni wyniosła naszego znakomitego aktora wysoko ponad trywialność TEKSTU. Z sukcesem kongeniowały z Kulą Paula Kwietniewska (uczennica), gościnnie występująca na częstochowskiej scenie i Elżbieta Jabłonka (Marysia – gospodyni i jednocześnie sumienie profesora). Muzykę do spektaklu napisał Antoni “Ziut” Gralak, stały współpracownik, m.in. Janusza Yaniny Iwańskiego, Mateusza i Marcina Pośpieszalskich.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *