LEK NADZIEI


STATYNY W PROFILAKTYCE CHORÓB NACZYNIOWYCH

Rozmowa z uczestniczką konferencji naukowej prof. dr. hab. Anną Członkowską, z II Kliniki Neurologicznej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
– Neurologia i psychiatria to dwie odrębne dziedziny, a przecież w wielu przypadkach pacjenci po udarach mózgu leczą się również u psychiatrów. Czy dobrze, że one są oddzielone?
– Oddzielono je w latach 30 – tych. Obecnie następuje zbliżenie, bo coraz więcej jest danych, że u podłoża zmian psychicznych leżą zmiany organiczne. Udar mózgu jest przecież chorobą czysto organiczną. Po jego przebyciu około 30% pacjentów ma stany depresyjne, leczone przez neurologów, a w ciężkich przypadkach przez psychiatrów. Duży procent chorych po udarze mózgu ma zespoły otępienne, zaburzenia czynności poznawczych i również leczony jest przez lekarzy jednych i drugich specjalności. Coraz częściej pojawiają się głosy o zacieśnieniu tej współpracy.
– Jakie jest zdanie pani profesor na temat stosowania statyn?
– Uważam, że statyny na pewno są lekiem wnoszącym bardzo dużo w profilaktykę chorób naczyniowych. Nie ma wątpliwości, że stosowanie statyn zmniejsza ryzyko występowania choroby wieńcowej. Nieco mniej jest dowodów, że ich stosowanie zmniejsza ryzyko wystąpienia udarów mózgu. U osób z podwyższonym stężeniem lipidów, zmniejszają możliwość wystąpienia udaru mózgu tak jak zawału mięśnia serca. W wielu badaniach wykazano również, że stosowanie statyn u osób, które już doznały incydentu wieńcowego – przebyły zawał serca, statyna zmniejsza ryzyko wystąpienia ponownego zawału oraz wystąpienia udarów mózgu o ponad 30%. Przedstawione dzisiaj badanie, z zastosowaniem bardzo znanej statyny simwastatyny, dodatkowo wykazało – co jest bardzo cenne – że statyny są lekami stosunkowo bezpiecznymi nawet w populacji osób starszych, po 70 roku życia, a takimi są osoby z udarem.
Ciągle dyskutowana jest sprawa, na ile statyny powinny być podawane chorym po udarze mózgu i to badanie sugeruje ich pozytywny wpływ, również w tej grupie chorych, ale pełnych wyników tego badania jeszcze nie mamy. Te badania, którymi dysponujemy na razie nie wystarczają, aby złożyć pełne rekomendacje, że każdy chory po udarze mózgu powinien statyny otrzymywać. Wiemy na pewno, iż po udarze mózgu chory powinien otrzymywać aspirynę, czy leki przeciwkrzepliwe przy migotaniu przedsionków. Udar jest chorobą bardzo niejednorodną, u jednych chorych następuje z powodu zakrzepu tętnicy, u innych z powodu migotania przedsionków, a jeszcze innych z powodu patologii małych-drobnych naczynek już wewnątrz mózgu i my musimy dokładnie określić, którzy chorzy po udarze odnoszą największe korzyści ze stosowania statyn, a dla których może to być bez wpływu lub wręcz niebezpieczne. Badanie kliniczne HPS – Heart Protection Study (studia ochrony serca – tłum JB) pokazuje, że statyny są bezpieczne u starych osób, ale populacja chorych z udarem jest jeszcze starsza niż ta, na której przeprowadzono badanie. Kontynuowane są dalsze badania, między innymi w Polsce z lekiem, który się nazywa atorwastatyna. Badanie nacelowane jest tylko na chorych po udarze, do którego włączono 5 tysięcy osób i którym w ciągu 3 miesięcy do pół roku po udarze rozpoczęto podawanie statyn – przez okres 4 do 5 lat – żeby określić, jak wpływają na stan zdrowia tych pacjentów, głównie na występowanie u nich ponownych udarów, zawału serca lub zgonu. Dopiero po tym badaniu będziemy mogli tak naprawdę powiedzieć, czy każdy chory po udarze powinien otrzymywać statynę. Oczywiście przedstawione na konferencji badanie rozszerza nasze wiadomości, ale jeszcze nie jest tak pełne, żeby postawić kropkę nad “i”.
– Miażdżyca wiąże się z zaburzeniami pamięci. Jaki wpływ mają papierosy na jej rozwój? Mówią niektórzy, że papierosy nie szkodzą, gdyż na cmentarzach leży więcej niepalących w średnim wieku, niż palących.
– Nie ma żadnej wątpliwości, że palenie jest przyczyną przedwczesnej umieralności zarówno mężczyzn, jak i kobiet, ryzykiem raka płuc, jak również miażdżycy naczyń wieńcowych i mózgowych. Zaprzestanie palenia nawet przez długoletnich palaczy zmniejsza ryzyko wystąpienia tych chorób. Statystyki są jednoznaczne i nie ma nad czym dyskutować.
– A cukrzyca?
– Również cukrzyca jest czynnikiem ryzyka patologii i naczyniowej. Obniżenie stężenia cholesterolu, co właśnie wykazało przedstawione tu dziś badanie, u osób z cukrzycą, też zmniejsza ryzyko wystąpienia zawału serca i udaru mózgu.
– Dziękuję za rozmowę.

JOANNA BAR

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *