Krótki dystans


Andrzej Samodurow – Trener Rakowa Częstochowa

Panie trenerze, proszę o krótkie skomentowanie tego, co działo się na boisku podczas meczu Rakowa z Koszarawą o awans do III ligi.
– Spodziewaliśmy się, że mecz będzie niezwykle trudny. Mimo, że częstochowianie przez większość czasu dominowali na boisku, na tablicy wyników wciąż pozostawał bezbramkowy remis. Z biegiem upływającego czasu zdawaliśmy sobie sprawę, że może dojść do dogrywki. I tak się stało. Rozpoczęła się dramatyczna walka o jedną, tak cenną bramkę. Żadna z drużyn jednak jej nie strzeliła. Doszło do rzutów karnych. Wręcz niewiarygodnym jest, że tak duża ilość serii jedenastek w dalszym ciągu nie wyłoniła zwycięzcy. Dopiero po ostatnim obronionym przez Grzegorza Cyrulińskiego karnym pewnym stało się, że od nowego sezonu będziemy rywalizować w III lidze. Bardzo się z tego faktu cieszę.

PAW

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *