GŁOS CZYTELNIKA / Podpórki dla rowerzystów to fanaberie


Szanowna Redakcjo. Chciałabym z tego miejsca skrytykować pomysłodawcę podpórek dla rowerzystów.

Dzień dobry,

Szanowna Redakcjo. Chciałabym z tego miejsca skrytykować pomysłodawcę podpórek dla rowerzystów. Doprawdy, w mieście, gdzie są o wiele większe problemy transportowe wydajemy publiczne pieniądze na podpórki dla rowerzystów, z natury zdrowych i silnych. Jest to fanaberia ludzi nie widzących prawdziwych problemów, z jakimi borykają się osoby niepełnosprawne, a nawet zdrowi piesi czy rowerzyści. Dlatego przesyłam tylko dwa zdjęcia z realnymi problemami, do rozwiązania od natychmiast. Chodnik i droga dla rowerów wzdłuż ulicy Jagiellońskiej.

 

 

Eko krzaki wypychają pieszych wprost na drogę dla rowerów. Prędkości tam osiągane są już dość duże aby zrobić krzywdę nie rowerzystom. Pieszy może uskoczyć jak jest zwinny, osoba na wózku nie. Czy to nie zagraża zdrowiu uczestników ruchu drogowego? Barierka dla rowerzystów jest kilkadziesiąt metrów dalej. Nikt tego nie zauważył? Kolejne zdjęcie zrobione na Nowowiejskiego. Rowerzyści muszą mieć grube opony i miękkie siodełko, żeby pokonać tą przeszkodę. Ale osoba na wózku ma problem. Takich miejsc jest setki w mieście. Każdy z czytelników wymieni zapewne kilka bez zastanowienia. Czy nie lepiej najpierw usunąć bariery architektoniczne dla niepełnosprawnych, a dopiero potem poprawiać los rowerzystów, którym zejście z siodełka w niczym nie umniejszy?

Pozdrawiam
Damian Łuniewski
A Czytelnicy już komentują:
Co się  w tej Częstochowie dzieje? Osoba niepełnosprawna na wózku nie może dostać się do USC, a zdrowy silny czy nawet starszy i słabszy, ale o własnych siłach – jadący czy idący – dostaje podpórkę na kilkanaście sekund postoju na przejściu.
Podziel się:

1 komentarz

  • Czytelnik pisze:

    To rzeczywiście skandal, że nie dba się o tych najsłabszych, tylko zapewnia dodatkowe atrakcje kolarzom. Ci na szosówkach i tak jeżdżą po jezdni, to nigdy z tego nie skorzystają. A inwalida jak zawsze musi być tym gorszym, niezauważonym, pozostawionym samemu sobie. Wstyd Częstochowo, wstyd! Może nasi radni się tym zainteresują?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *