Dzieje częstochowskiego Browaru, cz. I


Piwo, choć zdecydowanie odbiegające od współczesnego nam złocistego trunku zdobyło uznanie prawdopodobnie już przed ośmioma tysiącami lat w Iranie, a świat słowiański znał je na pewno w VI wieku.

W średniowiecznej Polsce produkcją piwa trudniły się przede wszystkim zakony, choć ich wyłączność ustępowała stopniowo przed prywatnymi browarami. Lustracja z 1789 roku na obszarze Starej Częstochowy potwierdzała istnienie 4 małych browarów, mających zaspokajać lokalny rynek, a inny dokument z tegoż roku wspomina o dwóch karczmach, które były w posiadaniu ojców paulinów. Dobrze zapowiadający się rozwój miasta został zahamowany II rozbiorem Polski w 1792 roku.
Choć dynamiczny rozkwit przemysłu nastąpił dopiero w latach 80-tych XIX wieku, to powstanie browaru, który prosperował jeszcze do 2005 roku datuje się na jego pierwszą połowę (trzy różne źródła podają kolejno daty: 1830, 1840, 1845). Pierwotnie był to zakład bardzo mały, zatrudniający od 5 do 10 pracowników, gdzie wszelkie prace wykonywano ręcznie. Jako założyciela źródła podają Niemca o nazwisku Limprecht. W II połowie lat 50-tych częstochowski browar prawdopodobnie zmienił właściciela – jedynie prawdopodobnie, bo obok nowego nazwiska rodziny Szponów nadal figurował poprzedni właściciel. W tym czasie nastąpiła rozbudowa zakładu. Prócz nowych pomieszczeń mógł poszczycić się kotłownią i maszyną parową. W tym okresie zatrudniano już 25 osób. Wypada zauważyć, że nie był to jedyny browar w okolicy. Dwa pozostałe miały swoje siedziby na Zawodziu, oraz na Groszu.
Z końcem 1899 roku częstochowski zakład piwowarski zakupił warszawski przemysłowiec, Kazimierz Szwede. Sukcesywnie browar wyposażano w nowe maszyny, a liczba pracowników w owym czasie wzrosła do 40. Właściciel dbał nie tylko o interesy, ale także interesował się warunkami socjalnymi podwładnych. Był osobą dobrze znaną w mieście, przyjmującą różnorodne funkcje, m.in. był pomocnikiem naczelnika Straży Ogniowej Ochotniczej w Częstochowie, czy prezesem Towarzystwa Pożyczkowo-Oszczędnościowego.
Wybuch I wojny światowej odbił swoje piętno na lokalnym przemyśle. Ustały kontakty z rynkiem rosyjskim, a dotychczasowy atut miasta, czyli położenie w pobliżu granicy stał się jego minusem. W okresie wojny zaprzestano warzenia piwa, które sprowadzano z innych browarów. Po roku 1918 nastał ciężki czas dla gospodarki. W nowej rzeczywistości trzeba było odbudować rynki zbytu i kontakty, a inflacja i niepewność wynikająca z wojny polsko-radzieckiej 1920 roku nie stwarzały ku temu sprzyjających warunków.
Po zakończeniu wojny, w 1919 roku Kazimierz Szwede wystąpił z propozycją założenia spółki akcyjnej pod nazwą Spółka Akcyjna Browaru w Częstochowie dawniej K. Szwede.

ANNA GAUDY

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *