Czy czeka nas dewastacja industrialnej Częstochowy?


Miejski Zarząd Dróg i Transportu w Częstochowie szykuje się do rewolucyjnej inwestycji. Ma to być budowa drogi łączącej część wschodnią miasta z zachodnią, poprowadzona od Ronda Mickiewicza przy ul. 1 Maja do ul. Krakowskiej. Sęk w tym, że ta inwestycja może zniszczyć zabytki Częstochowy. W jednym wariancie – historyczne budynki po dawnym Elaneksie, w drugim – Zapałczarnię (zapisaną do Rejestrów Zabytków Techniki Województwa Śląskiego) i Hospicjum. Każde z tych rozwiązań byłoby dewastatorskie Częstochowy. A to byłoby niewybaczalne.

Zastępca dyrektora MZDiT Piotr Kurkowski zapewnia, że na razie nie ma decyzji. – Wybrany jest projektant który opracuje plan przebudowy pomiędzy Rondem 1 Maja a ul. Krakowską. Równolegle toczą się prace w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Chcemy, aby droga była dopasowana do nowego planu. Nie dzieje się tak, że projektant w najłatwiejszy sposób przeprowadzi to połączenie ze wschodu na zachód Częstochowy. Zrobi to w sposób optymalny, by maksymalnie ograniczyć wykupy i wyburzenia, ewentualne rozbiórki obiektów, które mają wartość dla miasta Częstochowy – mówi zastępca dyrektora MZDiT Piotr Kurkowski. Informuje, że aktualnie trwają już prace studyjne nada planem zagospodarowania przestrzennego jak i projektami budowy połączenia.
– W momencie ich opracowania będzie spotkanie obu grup architektów i wybierzemy optymalne rozwiązanie – stwierdza. Przyznaje przy tym, że jest studium zagospodarowania przestrzennego do ul Legionów. Jednak zdaniem MZDiT jest zbyt drogie rozwiązanie ze względu na dużą ilość torów. – Istnieje możliwość przekroczenia torów w rejonie ronda 1 Maja i ul. Ogrodowej, bo tam ilość torów jest dużo mniejsza, w związku z tym wybraliśmy ten klucz. Dopracowanie zmian nastąpi w chwili, gdy urbaniści i projektanci drogowi będą gotowi. Myślę, że do końca maja bieżącego roku konkretny wariant powinniśmy mieć dopracowany – stwierdza dyr. Kurkowski.
Przyznaje także, że są już opracowane trzy warianty tego opracowania zgodne z aktualnym studium, przechodzące przez tereny przemysłowe. Jeden z nich jest układem jednojezdniowym. Przebiegi kształtują się od 80 do 180 milionów złotych. – Te wstępne dokumenty, które kosztowały około 300 tysięcy złotych są wykorzystywane do przygotowania ostatecznych planów – zauważa.

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *