- Gazeta Częstochowska - https://gazetacz.com.pl -

Nie taka znowu niewielka – mała retencja w Nadleśnictwie Brynek

Wychodząc naprzeciw opisanym problemom, od ponad 20 lat Lasy Państwowe realizowały inwestycje związane z retencjonowaniem wody, czyli jej magazynowaniem i spowalnianiem przepływu. W 2006 r. postanowiono pojedyncze przedsięwzięcia wielu nadleśnictw połączyć w jeden wspólny projekt małej retencji. W efekcie pozyskano fundusze unijne i ruszył ogólnopolski projekt. W tej chwili trwa już jego druga edycja.
Od początku tę inicjatywę wyróżniała szczególna dbałość o środowisko. Leśnikom nie chodziło tylko o retencjonowanie jak największej ilości wody, ale także na zrobieniu tego tak, aby zyskał ekosystem. Dużo pracy włożono w odtworzenie obszarów mokradłowych, przywrócenie naturalnej równowagi sztucznie meliorowanym rowom, odtworzenie niewielkich zbiorników śródleśnych i umożliwienie ich wykorzystania przez okoliczną zwierzynę. Linie brzegowe zbiorników są formowane w sposób przypominający naturalny, skarpy nachylone tak, aby zwierzęta mogły je wykorzystywać jako wodopój.
Nadleśnictwo Brynek z miejsca zaangażowało się w prace nad projektem. W pierwszej perspektywie finansowej projektu, na lata 2007–2013 zrealizowano 5 inwestycji, na łączną wartość prawie 3 mln złotych.
Powstał zbiornik „Wytoki”, usytuowany w dużym kompleksie łąk śródleśnych, przez które niesie wody potok Dębienica. Dzięki temu nowy dom znalazło tu wiele ptaków, płazów i gadów (specjalnie dla nich wykonano wyspę na zbiorniku, gdzie mogą w spokoju wyprowadzać lęgi), a teren zyskał przyrodniczo.
Udało się także zmodernizować zespół stawów paciorkowych w lesie graniczącym ze wsią Połomia. Teraz stawy zachwycają wizualnie, służą jako rezerwuar w razie pożaru oraz spełniają swoją podstawową funkcję – zatrzymują wodę. Można na nich spotkać kaczki, łabędzie, żurawie i inne ptactwo wodne.
W kolejnej odsłonie projektu Lasów Państwowych, w perspektywie finansowej 2014–2020 powstał już zbiornik w leśnictwie Krywałd, nazwany „Groszowym”. Powstanie także kolejny zbiornik na „Wytokach”. Trwają prace nad utworzeniem obszaru mokradłowego w leśnictwie Strzybnica, we wsi Brynek.
Na rewitalizację czeka także przeszło 4-kilometrowy odcinek rowu biegnącego przez leśnictwa Świniowice i Potempa. Na czym polega taka rewitalizacja? Chodzi o spowolnienie przepływu wody; są to działania dokładnie odwrotne, niż w przypadku klasycznych melioracji. Rów nabierze naturalnego charakteru, będzie meandrować, gdzieniegdzie tworząc małe rozlewiska. Wszystko po to, żeby nad wodą mogło znowu kwitnąć życie.

NADLESNICTWO BRYNEK

Podziel się: